• parafiaprokocim
  • 2023-02-22
  • 0 Komentarzy

Umiłowani przez Boga

Wkraczamy dziś w nowy czas – w Wielki Post. Każdy nowy czas niesie ze sobą nadzieje i złudzenia. Wielki Post nie jest wyjątkiem. Zechciejmy zatem przyjrzeć się tylko jednej nadziei i tylko jednemu złudzeniu, które będą nam towarzyszyć w tym czasie.

 

Nadzieje i złudzenia

Wielki Post niesie w sobie nadzieję na dwie wielkie sprawy w życiu chrześcijanina.

Po pierwsze, przychodząc dziś do świątyni mam nadzieję, że wkroczę w taki czas, w którym dane mi będzie głębsze poznanie samego siebie.Ten rodzaj poznania dokonuje się ze świadomością, że istnienie człowieka zawsze pozostaje w relacji z Bogiem – czy to w relacji miłości,czy to w relacji odrzucenia. Wszystko, co istnieje, stoi w obliczu Boga. Chodzi teraz o to, aby zobaczyć, czy stoję w obliczu Boga zwrócony do Niego twarzą, czy odwrócony do Niego plecami. Poznanie samego siebie w obliczu Boga pozwoli mi lepiej dostrzec, co mnie jeszcze oddziela od Boga i bliźniego, a także od dobrze pojętej miłości własnej.

Po drugie, mam też nadzieję, że w ślad za poznaniem tego, co mnie jeszcze oddziela od Boga i bliźniego, pójdzie decyzja i moc, aby te przeszkody w sobie pokonać. Poznanie siebie jest wstępem do przekroczenia siebie w kierunku Boga i Ducha. To rozwój siebie w kierunku dojrzałego człowieczeństwa.

Z kolei złudzeniem czasu Wielkiego Postu jest pokusa, że to wszystko, o czym już powiedzieliśmy, można osiągnąć samemu. Że to ja sam poznaję siebie, sam zbieram swoje siły i zasoby, sam dokonuję własnej przemiany wewnętrznej – a na końcu Bóg się z tego ucieszy i mi pobłogosławi. Biblia rozwiewa takie złudzenia.

Akt nawrócenia jest zawsze aktem łaski Boga. Bóg w dyskretny sposób – jak tylko On potrafi – pociąga nas ku sobie w wolności. Oczywiście, to sam człowiek decyduje, czy pójdzie za głosem Boga czy nie. Ale inicjatywa i zaproszenie należą do Boga. „Beze mnie nic uczynić nie możecie” (J 15, 5) – powie Chrystus. Posłuszeństwo wezwaniu Jezusa – „pójdź za Mną”– nigdy nie jest samodzielnym czynem człowieka. Nasze nawrócenie nie jest tylko naszą osobistą sprawą. Nasz powrót do Boga jest przede wszystkim Jego troską i Jego nadzieją. W Biblii to Bóg pierwszy zawołał na zagubionego człowieka: „Gdzie jesteś?” (Rdz 3, 9).Z kolei Księga Lamentacji kończy się modlitwą i akordem nadziei. W tłumaczeniu Biblii Poznańskiej brzmi ono następująco: „Dozwól nam wrócić do Ciebie, Jahwe, a wrócimy!” (Lm 5, 21). To gorąca prośba o nawrócenie moralne i równocześnie o powrót do ziemi ojców. Autor natchniony wie, że wewnętrzne nawrócenie człowieka jest sprawą łaski Bożej: to Bóg sam musi go pociągnąć.Co z tego wszystkiego wynika dla nas?

Boskie zaproszenie do wzajemności

Nawrócenie od początku do końca jest boskim darem, który wszakże człowiek może przyjąć tylko w wolności. Nawrócenieto boskie zaproszenie do wzajemności. Trafnie wyraża to dwuwiersz Tadeusza Boya-Żeleńskiego, który nie musi odnosić się wyłącznie do relacji damsko-męskich: „Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz”.

Bóg Miłości szuka wzajemności z nami. Czyni to przez słowa swoich proroków, a ostatecznie przez swego Syna Chrystusa. W Wielkim Poście będziemy podczas liturgii słuchali słów biblijnych proroków. Byli oni mężami Bożymi, którzy nasłuchiwali głosu Boga we współczesnych im wydarzeniach. Głosili, że prawdziwa pobożność i prawdziwa pokuta polega na dążeniu do sprawiedliwości i na trosce o uciśnionych. Prośmy zatem o dar widzenia Bożymi oczami naszego wnętrza i tego, co nas otacza. Prośmy o mądrość i odwagę do przemiany naszych serc, o siłę do zaufania Bogu i przezwyciężenia zła dobrem.

Każda prośba do Boga jest modlitwą. Oto jedna z takich modlitw, pt. „Panie nawróć mnie do siebie”. Włączmy się duchowo w tekst tej modlitwy:

 

Wyrzeczenie się zła:

W imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się: lenistwa duchowego oraz opieszałości w sprawach wiary, niedowierzania i powątpiewania.
W imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się: nieufności oraz rozpaczy, depresyjnych i samobójczych myśli.
W imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się: egoizmu i pychy, kłamstwa i wszystkiego, co uzależnia.
W imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się: poddawania się złym wpływom i kierowania się względami ludzkimi.
W imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się zła, które jeszcze Bóg pomoże mi dostrzec w moim sercu

Prośba o pomoc w nawróceniu:

Jezu – Baranku Boży, bądź uwielbiony za Twoją ofiarę z życia.
Wstyd mi, Panie za całe zło, którego dopuściłem się w moim życiu.
Z ufnością i ze skruchą proszę Cię:
Nawróć mnie, Panie i kieruj mnie na właściwą drogę.
Na drogę żywej wiary, nadziei oraz miłości.
Na drogę żarliwej modlitwy i ciągłego poszukiwania Twojej bliskości.
Na drogę głębokiego życia jak najczęstszym przyjmowaniem Ciebie w Eucharystii.
Na drogę uczenia się kontemplowania Ciebie w Najświętszym Sakramencie.
Na drogę pokuty i autentycznego nawrócenia oraz systematycznego przystępowania do sakramentu pojednania.
Na drogę głębokiego zaufania Tobie i zawierzenia Ci całego swojego życia.

Na drogę czystej miłości i obdarowywania innych miłością oraz dobrem.
Na drogę rzetelnej pracy nad sobą i dążenia do świętości.
Na drogę poznawania Ciebie w Słowie Bożym.
Na drogę dawania o Tobie świadectwa, żeś jest mocą i miłosierną miłością.
Na drogę życia w prawdzie oraz walki z wszelkim zafałszowaniem mojego życia.
Na drogę całkowitej rezygnacji ze wszystkiego, co uzależnia.
Na drogę gorącej troski o zbawienie innych ludzi. Amen.

Masz pytanie? Skontaktuj się z nami